sobota, 30 lipca 2011

Ranny ptaszek

Ranny ptaszek, ale niestety z przymusu. Chociaż jest niedziela, musiałam dzisiaj wstać o 6.30 do pracy. Taka specyfika tego biznesu:/
Po wczorajszym spotkaniu z dziewczynami i piwkiem, rano dobrze na brzuszek robi coś gorącego- a kiedy człowiek się spieszy do pracy to najszybszym daniem na gorąco jest.... tadam: jajecznica : D inaczej zwana tu jajówą : )
Z wielkiego okna w pracy widzę jak poranni handlarze rozstawiają swoje budki z wszelkiego rodzaju dziwnościami. Tak tak zaczął się w Gdańsku Jarmark Dominikański- najstarszy jarmark w Polsce!
Warto się wybrać, ponieważ można znaleźć prawdziwe cudeńka. Pełno jest też niestety chłamu i kiczu, ale taki jest urok jarmarku. Ja osobiście uwielbiam go! Kocham te kolorowe stoiska:)
Póki co siedzę sobie za biureczkiem w pracy popijając colę, (wiem, że nie zdrowa, ale czasem nachodzi mnie na nią wielka ochota i co tu zrobić, no co...) i mogę się jedynie przyglądać tłumom nadciągającym na Starówkę, bo niestety w pracy będę do 20.00
Ale i tak dzień upłynie mi na pewno bardzo miło ! Tak zamierzam!
 I wszystkim tego dzisiaj życzę!

Ps. Może zrobię jakieś fotki z jarmarku to wstawię niebawem

Karolajna

czwartek, 28 lipca 2011

Coś na handrę

Czasami bywają takie dni, kiedy uchodzi z człowieka energia, te uśmiechy rozsyłane do wszystkich gdzieś nagle znikają. Niewątpliwie wpływ na taki stan ma pogoda, która ostatnio nas nie rozpieszcza, przynajmniej tu nad morzem. Jak śpiewał Kazik: "zimno i pada, zimno i pada" :) takie dokładnie jest tutaj lato.
Ale nie można się tak łatwo poddać! Pamiętajmy, że to my panujemy nad swoim życiem i emocjami!
Kiedy rozpoczyna się dzień mamy 2 wyjścia- albo go zepsuć narzekaniem na pogodę, na pracę, na koleżankę czy chłopaka/męża, albo możemy przyjąć dzień z jego wszelkimi radościami jak i troskami, ale troski obracając w coś pozytywnego:) Dzięki temu, że np. pada deszcz mogę nosić swoje ulubione kaloszki i nie straszna mi żadna ulewa! Poza tym roślinki lepiej rosną :)
Pamiętajmy- Każdego dnia dostajemy czystą kartkę- co na niej zapiszemy lub namalujemy zależy wyłącznie od naszego nastawienia!
A gdyby jakiś miłośnik zwierząt chciał się uśmiechnąć pod nosem to załączam sympatyczne filmiki, które mi osobiście poprawiają humor :)
http://www.youtube.com/watch?v=pw_AUHCcg4A
http://www.youtube.com/watch?v=42ZUH-yVCqw
http://www.youtube.com/watch?v=hPzNl6NKAG0

A poza tym: Herbatka najlepsza na wszystko! :)

Pozdrawiam gorąco i słonecznie!
Karolajna

wtorek, 26 lipca 2011

Zaproszona do zabawy

Zostałam zaproszona do zabawy przez Pati z http://patiostoja.blogspot.com/ polecam!
A oto zabawa:
Dokoncz zdanie....
1 Nie wiecie, że czasem bywam ...uparta
2. Straszliwie boję się ...śmierci bliskich
3. Mam obsesję na punkcie ...psów
4. Nie wytrzymam bez ...bliskich mi osób
5. Mogłabym mieć nawet 1000 ...torebek, butów, ciuchów:)
6. Ślub na pewno wezmę zanim skończę … 30 lat
7. Oczy ze zdziwienia mi wychodzą, gdy …..widzę jak moja 2 letnia siostrzenica naśladuje we wszystkim dorosłych:)
8. Najgorsza rzecz na świecie to ….choroby dzieci
9. Nienawidzę …stresować się pracą
10.Zakupy to dla mnie....są odprężające
11. Zdarza mi się …płakać
12. Zawsze muszę mieć ...przy sobie telefon
13. Płaczę przy …mamie i Tomku
14. Nie lubię kiedy ktoś …mnie olewa
15. Nigdy …nigdy nie mów nigdy:D
16. Jestem typem....misia przytulaska
17. Przepadam za ...pomidorami ze śmietaną
18. Bardzo się tego wstydzę, ale …jestem strasznie roztrzepana i wszędzie potrafię zabłądzić
19. Gdy patrzę w lustro to …uśmiecham się do swojego odbicia:)
20. Czasem się zastanawiam co by było gdybym.... urodziła się w innej rodzinie, lub gdybym była mężczyzną  

Oto moje odpowiedzi na pytania:)
Zapraszam do zabawy!


Karolajna

niedziela, 24 lipca 2011

Przyjemności niedzielne

Lubię, kiedy wszystko, co sobie zaplanuję danego dnia zostaje zrealizowane. Dziś właśnie taki miły dzień się kończy. Ale czasem zwycięża lenistwo:/
Do pracy mam na noc, więc mogłam pospać dłużej- a swoją drogą stwierdziliśmy ostatnio z Tomkiem, że spanie jest niesamowicie przyjemne i zalicza się do naszego hobby!:)
Już tak zostałam wychowana, że niedziela bez kościoła nie jest niedzielą, więc po Mszy udaliśmy się na zakupy spożywcze. Uśmiechały się do nas kabaczki, marchewka, papryczka, cebulka, pomidorki i kiełbaska- więc zrobiliśmy leczo:) Lubię wspólne gotowanie:) ostatnimi czasy polubiłam eksperymenty kuchenne:) Dziś np. pierwszy raz spróbowałam kaszki kuskus i od razu się w niej zakochałam.
Przed obiadem wyszliśmy pobiegać, oj ciężko było, ale walczyłam dzielnie mimo kolki i ciepła na dworze. Jestem z siebie zadowolona. Formę straciłam, bo odpuściłam sobie bieganie na 2 miesiące, ale wracam!!!!! i nie poddam się. A postanowienia są takowe:
 3 x w tygodniu bieg, codziennie brzuszki, słodycze tylko i wyłącznie w niedzielę!, zdrowe odżywianie, jedzenie otrębów, nie jedzenie po 19- ewentualnie warzywo lub owoc:)
Postanowiliśmy być zdrowymi i aktywnymi ludźmi:)
A teraz czas spędzam w pracy, skąd piszę tę notkę. Czekam sobie na przyjazd ostatniego gościa hotelowego o 22.00 zrobię parę raportów nocnych, przygotuję przyjazdy i wyjazdy na następny dzień i pójdę spać:) marzenie nie praca :D
A oto miejsce, gdzie pracuję:


Karolajna

sobota, 23 lipca 2011

Marzy mi się domek drewniany...domek bajkowy..

Tak jak w tytule, marzę o  drewnianym domku, może mieć tylko 2 pokoje, ale żeby był drewniany i nasz...
Tom też o nim marzy całe szczęście:)
I żeby miał taras, patio -jak zwał tak zwał, gdzie będziemy co rano pić herbatę o wschodzie słońca i delektować się śniadankiem, otoczeni naturą i śpiewem ptaków... Widzicie ten obraz?
Drewniany dom kojarzy mi się z dzieciństwem i związaną z nim błogością i beztroską. Kiedy byłam mała mieszkałam w pięknym ogromnym drewnianym domu:) Jenak nastał trudny czas i musieliśmy z rodzicami przeprowadzić się do innego domu- tym razem murowanego.  Nie mówię, że nie podobają mi się murowane domy, owszem. Ale czuję, że drewno to jest to. Chciałabym, aby w środku też przeważało drewno, drewniane bele na sufitach, w kuchni również, gdzie wieszałabym zioła:)




Powyżej kilka inspirujących zdjęć
Ten ostatni jest przepiękny!Ciao!

Karolajna :)

piątek, 22 lipca 2011

Czas...Start!

Czas zacząć!
Do założenia bloga natchnęły mnie inne koleżanki blogujące:) nie znamy się oczywiście, ale sądzę,że mogę pozwolić sobie na taką lekką poufałość i nazwać je koleżankami:).
Chciałabym aby było to miejsce pełne dobrego nastroju, pięknych zdjęć,ciepłych myśli i niesamowitych pasji!
Jednym słowem do schrupania!
Jest to przestrzeń całkowicie moja, gdzie mogę dać upust moim myślom, pasjom, zachwytom nad życiem.
Chciałabym zawrzeć w tym blogu moje doświadczenia w kreowaniu dobrej i szczęśliwej codzienności, tworzeniu swojego" gniazdka", w samodoskonaleniu a także napomknę co nieco o moich pasjach i inspiracjach jakimi są: wszelkie wnętrzarskie tematy, podróże, psy.
Chciałabym aby to była kwintesencja tego wirtualnego notesu. A jeżeli komuś przydadzą się moje spostrzeżenia , inspiracje, lub jeśli wywołam uśmiech na czyjejś twarzyczce  to będzie mi bardzo miło i z pewnością będę usatysfakcjonowana:)




Karolajna