Po wczorajszym bieganiu spało mi się wyśmienicie! Jednak ruch zdecydowanie mi służy :) przebiegliśmy jakieś 4,5 km. Najwięcej w moim wykonaniu do tej pory to 6 km. Ale najważniejsze jest to, żeby utrzymać regularność- 3 lub 4 razy w tygodniu i będzie dobrze :) A jaki Tomek był ze mnie dumny! :) A przedtem był seans Magdy M. Nigdy tego nie oglądałam, a jak zaczęłam to niesamowicie się wciągnęłam :)
A dziś do pracy wybrałam się rowerkiem, pędziłam jak szalona, bo za dużo czasu zajęło mi wygramolenie się z rowerem z piwnicy pełnej pająków lub ich wraków wrrrrrr, do tej pory mam ciarki...Ale mniejsza o to! W końcu wyszło upragnione słoneczko! Świeci nam już od jakichś 3 dni! Jest pięknie!
Ale na dzień dobry złe wieści od szefa, że żle wystawiamy faktury i mały opr. Ale to mi na pewno dnia nie popsuje! Po prostu trzeba wziąć na szefa poprawkę i uznać, że on tak już ma, albo że jest skończonym idiotą... przychylam się do tego 2 : p
Żeby do końca życia nie spędzić na recepcji w hotelu, w październiku idę znów na studia... trochę się boję czy odnajdę się wśród 19 latków :) ale jeszcze nie jestem taka stara, dopiero rok temu skończyłam swoje studia.
Wybrałam język hiszpański z angielskim.
Zobaczymy, czy to dobry wybór...
Mam zamiar nazbierać też na szkołę treserów psów. Jest to moje chyba największe marzenie jak na ten czas. Na razie zaopatzryłam się w książkę Podstawy tresury i czytam ją w wolnych chwilach.
Najgorsze jest jednak to, że zbierając na szkołę nie będę mogła nigdzie wyjeżdżać przez najbliższe 3 lata : (
A marzy mi się Chorwacja, Hiszpania i Francja oraz Włochy, aj tak w ogóle to Cały Świat! :) a nawet kosmos- pewnie pomyślałby kto, jeszcze tam mnie nie było!
A jakie wy macie zawody? albo jaki pomysł na przyszłość, na siebie, na rozwój?
Karolajna
Ja też uwielbiam ruch! Jestem od Niego wręcz uzależniona! Już potrafię przebiec nawet 10 km. :)
OdpowiedzUsuńA ja od września chciałabym iść na hiszpański i francuski. Mam nadzieję, że się uda. :)